Festiwal Dramatu w Teatrze Współczesnym


2_plansza-1920x1080_festiwalJuż za kilka dni, bo 1-go grudnia, rozpocznie się Festiwal Dramatu we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Potrwa do 6-go grudnia. W ramach wydarzenia odbędą się czytania performatywne, przegląd najnowszych spektakli oraz spotkania z twórcami.

Na deskach teatru pojawią się zagraniczne akcenty – ‘’Między nami dobrze jest’’ w reżyserii rumuńskiego twórcy, Radu Afrima. Festiwal obejmować będzie także czytania performatywne – „Łzawe zjawy roku pamiętnego” Bogusława Kierca, „Sztukę mięsa” Weroniki Murek oraz „Wściekłość” Artura Pałygi. Podczas wydarzenia będzie można spotkać się m.in. z Dorotą Masłowską i Piotrem Ratajczakiem.

Festiwal Dramatu 2016 – repertuar

Podczas festiwalu obejrzymy:

  • Michał Buszewicz, AKTORZY ŻYDOWSCY, Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich – Centrum Kultury Jidysz, WarszawaSpektakl inspirowany wywiadami z aktorami Teatru Żydowskiego. To spotkanie z kolejnymi osobami należącymi do społeczności liczniejszej, niż występująca na scenie grupa aktorów, poznawanie historii ich życia, początków kariery, rozwoju artystycznego, satysfakcji, reakcji otoczenia na wybór ich drogi życiowej. Aktorzy, występując pod własnymi nazwiskami tworzą z nich jednocześnie nazwy postaci, które wypełnione mogą być treścią bazującą zarówno na własnym życiorysie, jak i doświadczeniu kolegów, lub wreszcie kompletnie zmyśloną. Stąd również – mogące się pojawić w spektaklu – rozmaite niekonsekwencje, na których można by było przyłapać „zwierzających się” gospodarzy szabatowej wieczerzy. Przyglądanie się przez nas aktorom Teatru Żydowskiego, aby o nich opowiedzieć daje szanse na przyglądanie się przez widzów Aktorom Żydowskim aby na podstawie tego spotkania zauważyć, że specyficzny charakter tej grupy ma wiele wspólnego z grupami o wiele szerszymi, bardzo często stawianymi w opozycji wobec któregokolwiek z członów nazwy. Być może właśnie w specyficzności można odkryć drogę ku uniwersalności. W trakcie jednej z rozmów pojawiło się spostrzeżenie: „To przecież jest spektakl o wstydzie”. Można by dodać: „Tak, o wstydzie, ale też o dumie”.

  • APOKALIPSA, Tomak Śpiewak – Nowy Teatr, WarszawaLiteracką inspirację dla scenariusza stanowią dwie postaci – Oriana Fallaci i Pier Paolo Pasolini – reprezentanci dwóch radykalnie wyrazistych, a jednocześnie przeciwstawnych dyskursów traktujących o cywilizacji Zachodu i jej fantazmatycznym Innym, uosobionym w postaci wyznawcy islamu, terrorysty, nielegalnego imigranta. W krajobrazie kulturowej apokalipsy Borczuch doprowadza do spotkania umierającej na początku XXI wieku reporterki, „ostatniej Europejki” i zamordowanego latach siedemdziesiątych w niewyjaśnionych okolicznościach reżysera, „wyrodnego syna Europy”. Trawieni przez obsesje, lęki, pożądania i melancholię, wybitni i jednocześnie małostkowi, tworzą diagnozę kultury i społeczeństwa, w którym żyją. Przestrzeń spektaklu Borczucha rozciąga się między wściekłością i dumą Fallaci a uwiedzionym postacią Innego kontestatorem Pasolinim.
  • Malina Prześluga GARNITUR PREZYDENTA (II nagroda w konkursie dramaturgicznym STREFY KONTAKTU [2015]), Wrocławski Teatr WspółczesnyA co, jeżeli za każdą władzą stoi ktoś, kto pociąga za sznurki? A co, jeżeli ten ktoś ma kompleks niższości? A co, jeżeli tego kompleksu może się pozbyć tylko dokonując wielkich czynów? A co, jeżeli największym czynem, jaki mu przychodzi do głowy, jest wojna? W kraju, gdzie absurd siedzi obok każdego pasażera w tramwaju, gdzie symbole tego kraju zostały zdeprecjonowane i umieszone na bluzach z kapturem za 59,90 PLN, gdzie „starzy bogowie” – Mickiewicz, Słowacki, Tuwim – zostali zastąpieni przez nowe media, zafejsbukowani i stwitterowani; w kraju, gdzie opozycją dla prawicy jest prawica, a język degraduje się z każdą nowo wydrukowaną i głośno wypowiedzianą literą… W tym kraju, geopolitycznie najlepiej położonym dla przemarszu wojsk, wciąż żyje człowiek, który chciałby powiedzieć: „w Polskę wierzę”. Ten tekst to ironiczny komentarz do obrazu polskiej rzeczywistości, zbudowany poprzez kolaż fantastycznych postaci uwikłanych w szereg zdarzeń zapoczątkowanych przez oddzielnie garnituru od prezydenta, oddzielnie symboli od ludzi.

     

  • Dorota Masłowska MIĘDZY NAMI DOBRZE JEST, Teatr Narodowy im. Iona Luki Cariagale, Bukareszt 

    „Nie jestem wielbicielem teatru politycznego, zawsze skłaniałem się ku teatrowi społecznemu, nie włączając się jednak do grona lewicowych reżyserów-cierpiętników ani do grupy prawicowych kontestatorów. Między nami dobrze jest to sztuka głęboko ludzka, zbudowana w oparciu o przemyślenia dziewczynki, która musi stawić czoła »gotowym rozwiązaniom« politycznej krzyżówki. Krzyżówki znalezionej na śmietniku historii. Tam gdzie można również znaleźć ból w słoikach kefiru, rozsypany śmiech i organiczne emocje w dwulitrowych butelkach z plastiku. I jeszcze trochę papierowych samolocików z czasów II wojny światowej. Gorąco dziękuję całemu zespołowi za niepowtarzalne chwile podczas prób”. [Radu Afrim]

  • Lidia Amejko SILESIA, SILENTIA (III nagroda w konkursie dramaturgicznym STREFY KONTAKTU [2015]), Wrocławski Teatr Współczesny

    Bohater Silesii… „płaszcz czarny, gabardynowy, męski, nosiciel świadomości swego Kreatora, żydowskiego krawca z Breslau, wiedzie nas w sztuce Amejko przez spory szmat [dobre słowo] dwudziestego stulecia. Nie jest więc nosicielem szczęścia na wzór Andersenowskich kaloszy, lecz świadkiem epoki pieców i wędrówki ludów, protagonistą niedopasowań i nieskutecznych przebrań. Wyposażony przez Krawca w nadprzyrodzoną trwałość przechodzi z rąk do rąk, a raczej gości najrozmaitsze istnienia, czasem cielesne, czasem, jak duch zmasakrowanego miasta, bezcielesne, lecz namacalne. Nigdy dotąd Amejko nie wyłożyła swej metafizyki nieistnienia tak jawnie. [fragment tekstu Jana Gondowicza napisanego dla „Dialogu” nr 1/2016].
  • Maciej Łubieński i Michał Walczak ŻOŁNIERZ POLSKI, patriotyczny one-man show Rafała Rutkowskiego – Dzika Strona Wisły 

    Twórcy słynnego teatru polityczno-literackiego Pożar w Burdelu – duet Walczak/Łubieński – łączą siły w kolejnym, tym razem wyjątkowo wybuchowym, patriotycznym show. Żołnierz polski to brawurowa solówka Rafała Rutkowskiego, który występuje jako weteran, patriota i mistrz sztuk walki, pułkownik Gazda. Jak pisze w POLITYCE Aneta Kyzioł, Gazda „na zamówienie MON” przeprowadza w klubie Dzika Strona Wisły „szkolenie wojskowo-patriotyczne z elementami burleski”. Z kabaretowej publiczności ma stworzyć oddział „kotemonów”, ale spektakl będzie też okazją do wycieczek po podlaskich lasach i stołecznej Akademii Teatralnej, spotkania ze zdeprawowanymi aktorami, z Antonim Macierewiczem oraz… prawicowym komikiem, zdecydowanie najbardziej niebezpieczną z broni w arsenale polskiej armii. Kto nie wierzy, niech obejrzy nagrania Studia Yayo w TVP3 Warszawa. A potem akcja przyspiesza, przygoda – jak to w wojsku – goni przygodę i jest tak, jak można się było spodziewać: przaśnie, żenująco, inteligentnie, śmiesznie i przerażająco.



  • Paweł Demirski – nie-boska komedia. WSZYSTKO POWIEM BOGU! – sztuka inspirowana dramatem Zygmunta Krasińskiego, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, Kraków 

    Spektakl stawia trudne pytania: czy jakakolwiek społeczna rewolucja ma sens lub czy antysemityzm jest nieodłącznym elementem polskiej mentalności? „Akcja toczy się w podglebiu polskiej współczesności. Nad sceną wiszą drzewa, pod ich korzeniami szlachecki dworek sąsiaduje z inteligencką kawiarnią, kserokopiarką i kozetką psychoterapeuty, w tle zaś wieża strzelnicza i karuzela, jaka kręciła się przy murze warszawskiego getta w wierszu Miłosza. Barbara Niechcic [świetna Dorota Segda] żyje nostalgią za epoką arystokratów, Zygmunt Krasiński / Hrabia Henryk [Marcin Czarnik/ Małgorzata Hajewska-Krzysztofik] szaleje ze strachu przed nadciągającym nowym porządkiem, którego wcieleniem są dla niego silni ekonomicznie Żydzi, wśród nich Rotschild / Wilk z Wall Street [Szymon Czacki] – symbol zarówno Holocaustu, powojennych pogromów i dzisiejszego 1% bogatych” – pisała Aneta Kyzioł w „Polityce”. Świetnie zagrane przedstawienie z sugestywnym finałem, które nie pozostawia widza obojętnym, zebrało wiele prestiżowych nagród teatralnych.

  • Agnieszka Jakimiak, Weronika Szczawińska WOJNY, KTÓRYCH NIE PRZEŻYŁAM – Teatr Polski im. Hieronima Konieczki, BydgoszczJak wygląda wojna, której się nie przeżyło? Jak doświadcza się wojny, której się nie przeżyło? Czym jest wojna w czasach, kiedy obraz wojny został zastąpiony przez wojnę na obrazy? Wojny, których nie przeżyłam to spektakl, który eksploruje niewygodne i wstydliwe doświadczenie naszej współczesności – doświadczenie właściwe podglądaczom historii [którymi w zasadzie wszyscy jesteśmy], typowe dla obserwatorów obcych wojen, rzucających swoje ciekawskie spojrzenia z bezpiecznego terytorium, na którym wojna jest wciąż tylko słowem, cudzym wspomnieniem, niebezpieczną fantazją. Fantazją niezwykle kuszącą – bo dającą prawo do zawłaszczenia nie swoich przeżyć, obsadzenia siebie w dowolnie wybranej roli, wyprodukowania emocjonalnych wstrząsów bez poniesienia realnych konsekwencji.
fot. Monika Stolarska
fot. Monika Stolarska

 

 

JS, AW

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *