Kobiety do polityki – działaczki Czarnego Protestu i OSK wzywają do głosowania na kobiety

Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z partii Razem i Katarzyna Lubiniecka z Dolnośląskiego Kongresu Kobiet dwa lata po wielkich protestach kobiecych znów spotkały się na wrocławskim rynku.

Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z partii Razem/mat.pras.

Masowe protesty jesienią 2016 roku zatrzymały działania sejmu zmierzające do zaostrzania prawa aborcyjnego i w efekcie doprowadziły do odrzucenia barbarzyńskiego projektu “Stop aborcji”. Wczoraj uczestniczki i inicjatorki tamtych wydarzeń spotkały się na wrocławskim rynku by upomnieć się o obecność kobiet w wyborach i wspólnie opowiedzieć, w jaki sposób chcą zmieniać politykę w samorządzie.

– W ponad 30 miastach wystartują progresywne komitety z postulatami, o które dwa lata temu walczyłyśmy na protestach: to nasz wspólny wielki sukces – powiedziała Marta Lempart, kandydatka na prezydentkę Wrocławia z komitetu Wrocław dla Wszystkich. – Wiele z tych dziewczyn które dwa lata temu wyszły bronić swoich praw, dziś znajduje się na listach wyborczych.

– Obecność kobiet w samorządzie to jedyna szansa na realizację postulatów, które często są pomijane w polityce przypominającej “męską szatnię”. Równość płac w instytucjach samorządowych czy poprawa dostępu do gabinetów ginekologicznych, to tylko przykłady spraw, o które skutecznie walczyć będą polityczki w samorządzie – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, kandydatka Partii Razem do sejmiku dolnośląskiego. A

Katarzyna Lubiniecka, członkini Dolnośląskiego Kongresu Kobiet oraz koordynatorka ds równego traktowania w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, powiedziała: – Jednym z postulatów Dolnośląskiego Kongresu Kobiet jest to, by polityka prokobieca, równościowa miała swoje odzwierciedlenie w polityce samorządów, również w planowaniu wydatków budżetowych.

– Niestety nie wszystkie komitety doceniają zaangażowanie kobiet w politykę, widać to choćby po liczbie jedynek w komitetach do sejmików wojewódzkich – dodała Dziemianowicz-Bąk. – Spośród komitetów, które zarejestrowały listy sejmikowe we wszystkich okręgach w Polsce, jedynie Partia Razem może pochwalić się równym podziałem czołowych miejsc na listach. Na 85 jedynek do sejmiku wojewódzkiego wystawia aż 44 kobiety. Dla nas „kobiety do polityki” to nie puste hasło – to rzeczywistość.

– To nieprawda, że kobiety nie garną się do polityki. Nie chcą jednak być kandydatkami z łapanki, w sytuacji, gdy mówi im się wprost, że będą tylko uzupełnieniem na listach. Zbliżające się wybory będą zupełnie inne od poprzednich właśnie dzięki niezwykłej aktywności politycznej kobiet. – zakończyła Marta Lempart.

 

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 21 października, a kampania wyborcza zakończy się w piątek, 19 października.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *