Site icon wroclawianin.info

Nie wszystkie utwory chroni prawo autorskie

Paweł Kowalewicz, prawnik w Fundacji Legalna Kultura

1 stycznia jest datą ważną z wielu powodów. Początek miesiąca, początek roku czy początek innego umownego cyklu. Niewiele osób jednak wie, że ten dzień jest bardzo istotny z punktu widzenia prawa autorskiego oraz że stał się datą nieoficjalnego, międzynarodowego święta znanego jako Dzień Domeny Publicznej.

Co roku, wraz z początkiem stycznia, uwalniane są prawa autorskie do utworów, których twórcy zmarli 70. lat wcześniej. Jest to bowiem jedna z podstawowych przesłanek tzw. przejścia do domeny publicznej.

Co to jest domena publiczna?

O samej domenie już kilka razy pisałem, jednak nie zaszkodzi przypomnieć o co w tym wszystkim chodzi. W najwęższym znaczeniu jest to twórczość, z której można korzystać bez ograniczeń – oczywiście jeśli zostały spełnione, przewidziane prawem przesłanki. Zasadniczo, taka twórczość może znaleźć się w domenie publicznej w dwojaki sposób. Pierwotnie – wtedy taka twórczość nie może być uznana za utwór, a w momencie jej powstania nie dochodzi do objęcia ochroną prawno-autorską. Przykłady takich „wytworów” to np. wskazane w art. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
– akty normatywne lub ich urzędowe projekty,
– urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole,
– opublikowane opisy patentowe lub ochronne,
– proste informacje prasowe.
Drugim sposobem, który dotyczy już wyłącznie utworów, jest upłynięcie 70. lat od śmierci ich twórców, bądź ostatniego współautora.

Wydawałoby się, że sprawa jest prosta – wszak odjęcie 70. lat od obecnej daty nie jest mechaniką kwantową. Niestety, właściciel praw do pewnych, bardzo wartościowych lub dużo wartych utworów, często starają się namieszać lub wprowadzić w błąd opinię publiczną, aby tym sposobem pozostać jedynym podmiotem czerpiącym zyski z eksploatacji konkretnej twórczości. Tak było m.in. w przypadku praw do Myszki Miki, o której tekst pisałem w zeszłym miesiącu. Korporacja Disney robiła wszystko, aby prawa do znanego gryzonia pozostały w ich rękach. Można sobie tylko wyobrazić jakie pieniądze leżały na szali. W związku z tym, pierwsze przedłużenie ochrony (do 75 lat dla przedsiębiorstw) podpisano w 1976 r. Kolejną, bardziej popkulturową, w 1998. Jej sygnatariuszem był prezydent Bill Clinton, a nadana przez opinię publiczną nazwa – “Ustawa ochronna Myszki Miki” – pokazywała, jak sprawnie działali korporacyjni lobbyści. Postać otrzymała kolejne lata spokoju (łącznie 120, licząc od momentu kreacji), jednak, jeżeli nie dojdzie do kolejnych zmian legislacyjnych Disney straci prawa do Myszki Miki już w 2023 r.

Jak widać kwestia przejścia utworu do domeny publicznej jest nierzadko bardzo skomplikowana, o czym alarmują nawet branżowi prawnicy. dr Krzysztof Siewicz, członek zespołu Platforma Otwartej Nauki przy ICM UW widzi to np. w ten sposób: – Wydawałoby się, że wygasanie praw 70. lat od śmierci twórcy to bardzo prosta zasada pozwalająca bez wątpliwości ustalić, czy dany utwór jest w domenie publicznej. Tymczasem owe 70. lat nie zawsze liczy się od śmierci twórcy, nie zawsze wiadomo, kto jest twórcą i czy na pewno mamy do czynienia z oryginałem, czy też z jego współczesnym opracowaniem. Kilka lat temu wprowadzono poza tym dodatkowe prawa dla wydawców dzieł z domeny publicznej, które powodują, że dzieła te mogą być w pewnym sensie ponownie zawłaszczone. To wszystko sprawia, że korzystanie z domeny publicznej czasami przypomina żeglowanie po morzu koralowym… Nigdy nie wiadomo, co czyha pod powierzchnią spokojnej wody .

Święto domeny publicznej

Z tego właśnie powodu powstał Dzień Domeny Publicznej (DDP), który ma na celu przypomnienie społeczeństwu,o co w tym wszystkim chodzi oraz dostarczyć listę twórców i ich utworów, z których można od tego momentu swobodnie korzystać. W Polsce DDP obchodzony jest od 2007 r., a na świecie od roku 2004 r. choć co do tego istnieją pewne kronikarskie rozbieżności, nad którymi nie warto się rozwodzić. Pełna lista autorów, którzy zmarli w 1949 r. jest naprawdę długa, jednak można wyodrębnić kilka wybitniejszych jednostek, m.in.:

Pełną listę utworów, które znajdują się w domenie publicznej można znaleźć m.in. na stronie internetowej Koalicji Otwartej Edukacji -> https://domenapubliczna.org/ oraz na stronach:

https://www.legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/prawo-w-praktyce/news/3413,poczatek-stycznia-czas-uwalniania-praw-autorskich-do-utworow

Publikacja powstała w ramach Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura.
Legalna Kultura promuje idee, wartości i postawy ważne dla wszystkich użytkowników kultury w cyfrowej rzeczywistości. Zwraca uwagę, że wolność i powszechny dostęp do kultury budują także zobowiązania – przede wszystkim wobec jej twórców.

Exit mobile version