Z długiem w wysokości 100 milionów złotych wszedł w nowy rok powiat kluczborski. Jak poinformował starosta kluczborski Mirosław Birecki, żeby zamknąć rok samorząd musiał zaciągnąć pożyczkę w wysokości 4,5 mln zł.
fot.: pixabay.com
„Sytuacja powiatu jest bardzo trudna. Do 2038 roku musimy spłacić 100 milionów złotych kredytów. Zastawione są już nieruchomości należące do starostwa. Pod koniec roku istniało ryzyko, że w kasie zabraknie pieniędzy na uregulowanie bieżących należności. Żeby zamknąć rok udało się nam uzyskać cztery i pół miliona pożyczki i zmniejszyć debet wynoszący jeszcze miesiąc temu ponad 12 mln zł. W tej chwili czekamy na wyniki audytu, by ustalić możliwości dalszego działania, ale bez cięć z pewnością się nie obejdzie” – powiedział starosta.
Zdaniem zarządu powiatu największym obciążeniem w następnych latach będzie spłata kredytów, jakie poprzednicy zaciągnęli na zakup nowych autobusów dla kluczborskiego PKS i inwestycje w infrastrukturę komunikacyjną. Problemem jest także funkcjonowanie szpitala powiatowego.
„W ubiegłym roku cała Polska słyszała o problemach szpitala, w którym z powodu braku lekarzy konieczne było zawieszenie jednego z oddziałów. Mimo to placówka wykonała sto procent kontraktu z NFZ. Chcemy przyjrzeć się jego funkcjonowaniu i poszukać możliwości usprawnienia działania. Jeżeli chodzi o autobusy i wykonane w ubiegłym roku ścieżki pieszo-rowerowe, to z pewnością podniosły komfort mieszkańców, jednak w 2019 r. możemy mówić co najwyżej o bieżących remontach i to w ograniczonym zakresie” – wylicza starosta.
Birecki ocenia, że sytuacja powiatu kluczborskiego jest najgorsza w regionie. Zastrzega, że starostwo musi szukać oszczędności i nowych źródeł finansowania, gdyż w przeciwnym razie nie można wykluczyć konieczności wprowadzenia programu naprawczego.
Powiat kluczborski od początku istnienia był uważany w regionie za matecznik PSL. Przez ostatnią kadencję ludowcy rządzili powiatem samodzielnie. Jesienią 2018 r. władzę w powiecie przejęli politycy lokalnego komitetu wyborczego, wspólnie z Komitetem Obywatelskim. Ludowcy zostali całkowicie wyeliminowani z władz powiatu. Jednak jak poinformował nowy zarząd, pozostawili po sobie sto milionów złotych długu.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny/ PAP