Rozkojarzenie spowodowane przeprowadzaniem rozmowy może być groźne w skutkach. To nie tylko mandat w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych, ale i zagrożenie życia dla innych uczestników ruchu.
Zakaz trzymania kierownicy w jednej ręce i telefonu w drugiej nie dotyczy tylko kierowców samochodów, ale także rowerzystów czy motocyklistów. Wśród wszystkich kierujących na terenie Dolnego Śląska ujawniono 4679 wykroczeń tego typu.
Pamiętajmy o tym, że podczas rozmowy telefonicznej jesteśmy rozkojarzeni. Zwracamy mniejszą uwagę na znaki drogowe, pieszych i inne pojazdy. Kierownicę powinniśmy trzymać obiema rękami, a rozmowę przeprowadzić, gdy dotrzemy do celu. W ten sposób zapewnimy bezpieczeństwo sobie i innym, unikniemy tragedii.
AW