Według wiceszefa resortu energii, ta „przegródka” to na razie postulaty ze strony Parlamentu Europejskiego, który chce stworzenia funduszu w kwocie prawie 5 mld euro. Pieniądze byłyby przeznaczone przede wszystkim na projekty transformacyjne. Dąbrowski zauważył, że jak dotąd nie przedłożono tego Komisji Europejskiej, ale unijny komisarz ds. działań klimatycznych i energii Miguel Arias Canete powiedział, że chciałby, „aby inicjatywa wykraczała poza kadencję obecnej Komisji”.
„Odbieram to jako wyraźną zapowiedź, że KE chciałaby też znaleźć w nowych wieloletnich ramach finansowych (budżet UE – PAP) odpowiednią szufladkę do tego, żeby tego typu projekty w następnej perspektywie finansować” – powiedział wiceminister.
Wyjaśnił, że liczba projektów się zmienia, ponieważ niektóre zostaną pogrupowane w większe, a kolejne są już na horyzoncie. „Wartość wszystkich projektów, które były zgłoszone przez Ministerstwo Energii i województwo śląskie – na razie nie uwzględnialiśmy potrzeb Dolnego Śląska i Wielkopolski, bo takowych fiszek nie mamy – to na ten moment ok. 2 mld złotych. Ale to jest wstępna kwota, ona na pewno będzie wzrastać w miarę jak będą się pojawiać kolejne projekty” – zastrzegł Dąbrowski.
Komisarz UE ds. działań klimatycznych i energii Miguel Arias Canete zadeklarował w trakcie jednej z debat na szczycie klimatycznym ONZ w Katowicach, że inicjatywa regionów górniczych w okresie transformacji jest dla KE długoterminową inwestycją w transformację na czystą energię. „Właśnie dlatego chcę, aby ta inicjatywa była kontynuowana poza mandatem tej Komisji” – oznajmił Canete.
Przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań i Energii PE Jerzy Buzek, który również brał udział w debacie, zaznaczył, że powinniśmy pamiętać, iż niegdyś wytwarzanie energii w „regionach węglowych” było silnie scentralizowane. „Od pełnej centralizacji w regionach górniczych do pełnej decentralizacji, do odnawialnych źródeł energii. To ogromne wyzwanie przed nami” – podkreślił europoseł. „Węgiel, zwłaszcza w skali globalnej, nie zniknie w ciągu jednej nocy. Potrzebujemy czasu, silnego politycznego zaangażowania, silnego finansowego wsparcia” – dodał.
Inny uczestnik debaty, wiceprzewodniczący Komitetu Regionów, Fin Markku Markkula powiedział, że kluczowe są oddolne inicjatywy. „Musimy podnieść cel ambicji wyżej niż dotychczas; rezultaty porozumienia paryskiego COP są niewystarczające, musimy wzywać do konkretnych działań, a platforma dla transformacji węglowej jest ich doskonałym przykładem” – ocenił.
Jego zdaniem, specjalne środki potrzebne są nie tylko 41 regionom, w których nadal prowadzi się wydobycie węgla, ale wszystkie innym, które używają tego surowca.
Jak wynika z danych Komisji Europejskiej, w 41 regionach, w 12 państwach, wciąż wydobywany jest węgiel. W przemyśle górniczym bezpośrednio zatrudnionych jest około 240 tys. osób. Tymczasem UE zobowiązała się do zmniejszenia do 2050 r. emisji gazów cieplarnianych do 80 proc. poziomu z 1990 r., niedawno zaproponowała też długoterminową strategię na rzecz osiągnięcia Europy neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla.
Źródło: PAP