Do niedzieli możecie jeździć po Wrocławiu bez biletu komunikacją MPK. Jest tylko jeden warunek – trzeba mieć przy sobie dowolną książkę Olgi Tokarczuk.
W tak oryginalny sposób władze Wrocławia postanowiły uczcić naszą nową noblistkę. To świetny pomysł również na promocję czytelnictwa. Wstyd przyznać, ale Czesi, którzy mają tylko jednego noblistę w dziedzinie literatury (jest nim Jaroslav Seifert) biją nas na głowę w czytaniu książek. Tymczasem Olga Tokarczuk jest naszym piątym noblistą – literatem.