Po 7 latach Ministerstwo Obrony Narodowej znów upomniało się o rezerwistów. Na pierwszy ogień poszło pół tysiąca mężczyzn, którzy muszą stawiać się do jednostek wojskowych. Czy jednak rzeczywiście muszą? Co się stanie gdy powołany nie stawi się w jednostce? No i przede wszystkim – jak „pójście w kamasze” potraktuje pracodawca? Czy powołani mogą obawiać się zwolnień z pracy? Czy mogą występować o rekompensatę lub odszkodowanie? O prawnych aspektach ogłoszonej kilka dni temu mobilizacji pisze Romuald Kędzierski, prawnik z kancelarii Koksztys.
Decyzja MON spowodowało popłoch wśród wielu osób z całej Polski. Od kilku dni prawnicy kancelarii niemal bez przerwy odpowiadają na liczne pytania pracowników i pracodawców w kwestii powołań na ćwiczenia wojskowe.
„Jestem pracodawcą. Czy pobyt pracownika na ćwiczeniach mam traktować jako urlop płatny lub bezpłatny? Czy może jak zwolnienie lekarskie?”
„Jestem pracodawcą – jak mnie powołają, to firma może ponieść straty, czy na tej podstawie mogę odmówić stawienia się w jednostce? Czy może przysługuje mi jakieś odszkodowanie?”
„Pracuję na umowę zlecenie. A co jeśli po miesiącu ćwiczeń pracodawca mnie zwolni? Czy ma prawo?”
„Pracuję na umowę zlecenie. Kilkanaście dni ćwiczeń spowoduje, że nie zarobię w tym czasie pieniędzy albo nie wyrobię się z terminami. Kto mi zwróci stratę?”
To najczęściej powtarzające się pytania i obawy. Urzędnicy nie udzielają na nie jasnych odpowiedzi, trudno się więc dziwić, że po poradę wiele osób zgłasza się do prawników, którzy odpowiadają m.in.:
W okresie między dniem doręczenia pracownikowi karty powołania do czynnej służby wojskowej a jej odbyciem stosunek pracy nie może być przez pracodawcę wypowiedziany ani rozwiązany.
Pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę, a powołany do odbycia ćwiczeń wojskowych zachowuje większość praw wynikających ze stosunku pracy.
Pracownik (…) może złożyć wniosek do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta o rekompensatę utraconego wynagrodzenia.
W Ustawie brak informacji, co stanie się z osobami zatrudnionymi na podstawie umów cywilnoprawnych (umów o dzieło, umów zlecenia). Wobec powyższego, uprawniony jest wniosek, iż takim osobom nie zostanie zapewniona szczególna ochrona ich zatrudnienia.