Ponad 100 mld zł – tyle rząd chce wydać na walkę ze smogiem w ramach programu „Czyste Powietrze”. To największy do tej pory rządowy program pomocowy, wymierzony w walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Nabór wniosków do programu ma ruszyć już w drugiej połowie września. Elementem programu jest dotacja na termomodernizację domów jednorodzinnych. Bez tego wymiana starych kotłów na nowe nie przyniesie efektów, bo beneficjenci będą odczuwać wyższe koszty ogrzewania.
fot.: pixabay.com
– Ruszył program „Czyste powietrze”, którego głównym celem jest eliminacja smogu w Polsce i ograniczenie niskiej emisji. Podstawowym narzędziem wsparcia beneficjenta końcowego, czyli właściciela domów jednorodzinnych, jest dotacja do 48 tys. zł na termomodernizację budynku – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Konrad Witczak, ekspert ds. zrównoważonego rozwoju w Rockwool Polska.
Kolejnym elementem wsparcia finansowego związanego z termomodernizacją budynków jednorodzinnych ma być tzw. ulga termomodernizacyjna. Z projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przygotowanego pod koniec sierpnia przez Ministerstwo Finansów, wynika, że od przyszłego roku podatnik będący właścicielem budynku jednorodzinnego będzie miał prawo odliczyć od podstawy obliczenia podatku kwotę stanowiącą 23 proc. wydatków poniesionych na termomodernizację. Maksymalna kwota odliczenia wyniesie 53 000 zł. Jest to element rządowego programu „Czyste powietrze”, który ma na celu walkę ze smogiem.
Innym jest wymiana przestarzałych pieców, w których ludzie palą złej jakości paliwami lub odpadami, na nowe. Sama wymiana urządzenia na nowe – ważna ze względów ekologicznych – dla właścicieli domów jest jednak w rezultacie problematyczna.
– Za tym idzie wykorzystanie dobrych jakościowo, ale droższych paliw, co spowoduje wzrost kosztów ogrzewania u beneficjentów końcowych, czyli właścicieli budynków. Dlatego bardzo ważne jest to, żeby przeprowadzić kompleksową termomodernizację, której podstawą jest ocieplenie domu –zaznacza Witczak. – Prawidłowa kolejność jest taka, że najpierw docieplamy budynek, później szacujemy straty ciepła i dobieramy nowe urządzenie grzewcze, jak np. kocioł gazowy, węglowy czy pompę ciepła – dodaje.
Jak podkreślają eksperci, dotychczasowe pomysły na walkę z zanieczyszczeniem powietrza skupiały się na wymianie tzw. kopciuchów. Dlatego nowe pomysły w ramach programu „Czyste powietrze”, które zakładają dofinansowanie kosztów termomodernizacji, tym razem mogą przesądzić o jego sukcesie.
– Uszczelnienie domu pod względem termicznym znacznie zmniejsza straty energetyczne, a co za tym idzie – wpływa na zmniejszenie ilości paliwa potrzebnego do utrzymania komfortowej temperatury wewnątrz budynku – podkreśla Konrad Witczak. – Termomodernizacja budynku to poprawa jego efektywności energetycznej, a ograniczenie zapotrzebowania na energię oznacza dla beneficjenta obniżenie kosztów ogrzewania.
Jak wynika z raportu „Szóste Paliwo 2018. Termomodernizacja budynków jednorodzinnych kluczem do rozwiązania problemu smogu w Polsce. Korzyści dla właścicieli budynków oraz dla gmin i kraju” firmy ROCKWOOL, nawet 70 proc. energii zużywanej przez gospodarstwa domowe jest przeznaczane na ogrzanie domu. To w większości domy jednorodzinne, które nie są ocieplone. W Polsce jest blisko 5,5 mln budynków mieszkalnych. Ponad 3,5 mln z nich wybudowano około 30 lat temu i wcześniej, a ich niska sprawność energetyczna jest w dużej mierze odpowiedzialna za powstawanie smogu. Większość tych domów na ogrzewanie zużywa nawet dwukrotnie więcej energii niż domy wybudowane w latach 2003–2007.
Kompleksowa termomodernizacja, czyli najpierw ocieplenie, a potem wymiana kotła, to obniżenie kosztów ogrzewania nawet o 5 tys. zł. Z raportu ROCKWOOL wynika, że dzięki samej termomodernizacji (bez wymiany kotła na nowy) roczne oszczędności przy zastosowaniu ekogroszku wyniosą 3 790 zł (313 zł miesięcznie). Podobne kwoty da się zaoszczędzić w przypadku ciepła sieciowego (3 290 zł rocznie i 274 zł miesięcznie), a przy ogrzewaniu gazem ziemnym będą one znacznie wyższe – 4 550 zł rocznie i 379 zł miesięcznie.
Z analiz wynika, że wymiana kotła na nowy, bez uprzedniego ocieplenia, może spowodować wzrost kosztów ogrzewania nawet o 5 tys. zł. Warto więc przeprowadzić kompleksową termomodernizację we właściwej kolejności – najpierw ocieplenie, a potem wymiana kotła. Dzięki temu beneficjent może obniżyć koszty ogrzewania nawet o 5 tys. zł w skali roku.
– Korzyści jest naprawdę wiele. Można je rozpatrywać w skali kraju – jest to ograniczenie niskiej emisji, za którym idą korzyści zdrowotne, ekologiczne i ekonomiczne dla wszystkich obywateli. Dla indywidualnego beneficjenta korzyści są przede wszystkim w znacznych oszczędnościach na kosztach ogrzewania – wskazuje Konrad Witczak.
Jedną z najważniejszych korzyści z termomodernizacji w skali makro będzie także ograniczenie zjawiska ubóstwa energetycznego, które dotyka kilkanaście procent mieszkańców Polski. To ponad 4,5 mln osób. Jak tłumaczy ekspert, to zjawisko jest nierozerwalnie powiązane z problemem smogu.
– Z ubóstwem energetycznym mamy do czynienia wtedy, kiedy gospodarstwa domowe na ogrzewanie budynków przeznaczają znaczą część swoich dochodów. To właśnie użytkownicy budynków jednorodzinnych, walcząc z tym zjawiskiem lub próbując go uniknąć, ograniczają koszty ogrzewania w najprostszy dla siebie sposób, czyli kupują paliwa bardzo złej jakości albo spalają śmieci, żeby mieć dostęp do taniego paliwa – wyjaśnia ekspert.
Program dotacji do dociepleń domów może pomóc to zmienić i umożliwić najmniej zamożnym przeprowadzenie takiej inwestycji. Oszczędności na ogrzewaniu mają umożliwić im finansowanie potrzeb związanych z kupnem lepszej jakości paliw, a wykorzystywanie tych ostatnich ma się przyczynić do ograniczenia problemu smogu. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, co roku w Polsce z powodu zanieczyszczenia powietrza przedwcześnie umiera około 40 tys. osób.
Źródło: Newseria.pl