Polacy kochają lody, zwłaszcza te o tradycyjnych smakach – wynika z badania przeprowadzonego dla marki Bracia Koral. Z rezerwą podchodzimy do eksperymentalnych, jak te o smaku oscypka czy ogórka kiszonego. Chętnie za to wracamy do wspomnień i sięgamy np. po lody o smaku sernika. Dla ponad połowy Polaków idealne lody to te, które smakują jak w dzieciństwie. Co trzeciej osobie lody kojarzą się właśnie z beztroskimi latami młodości. Także producenci coraz częściej sięgają po dawne, sprawdzone receptury.
źródło: pixabay.com
– Polacy jedzą 4 litry lodów na głowę przez cały rok. W porównaniu z Amerykanami, którzy spożywają około 20 litrów, czy Nową Zelandią – w granicach 25 litrów, czy nawet Szwecją – 12 litrów, nie jest to piorunujący wynik. Jednak należy pamiętać o tym, że Polacy wciąż jedzą sezonowo, głównie wtedy kiedy za oknem dopisze słońce i jak ta pogoda się utrzymuje. Więc gdyby podzielić konsumpcję lodów na te dwa ciepłe miesiące w roku, to może okazałoby się, że to Polacy są rekordzistami – mówi agencji Newseria Biznes Olga Walentynowicz z biura prasowego marki Bracia Koral.
Z badania Instytutu Kantar Public przeprowadzonego na zlecenie marki Bracia Koral wynika, że dla 63 proc. Polaków lody kojarzą się z latem i wakacjami, a dla blisko 30 proc. – z dzieciństwem. Dla części lody oznaczają beztroskę, dla innych ochłodzenie. Dla co trzeciej osoby najważniejsze jest to, aby lody były zimne.
– Badania dowodzą, że lody mają magiczną funkcję przenoszenia nas w czasie. Nie dość, że sprawiają przyjemność, to jeszcze przenoszą nas do czasów dzieciństwa, za którymi często tęsknimy – tłumaczy Olga Walentynowicz.
Dlatego też na półkach najczęściej szukamy tych produktów, które kojarzą się z dzieciństwem. Ponad połowa Polaków wybiera te smaki, które pamięta z młodości. Królują śmietankowy (37 proc.), a co piąta osoba wybiera lody owocowe i czekoladowe. Nietypowe smaki wybiera jedynie 13 proc. osób.
– Lubimy być zaskakiwani, ale raczej w obrębie smaków, które już znamy. Skoro lubimy smak śmietankowy, to na tej bazie można przygotować śmietankę z wiśniami, z truskawką albo lody nawiązujące do smaków dzieciństwa, np. o smaku sernika. To przykład smaku, który Polacy znają, ale w lodach jeszcze go nie było. To nowość, zaskoczenie, ale w bezpiecznej strefie, którą znamy i lubimy – wskazuje przedstawicielka biura prasowego Braci Koral.
Producenci kuszą różnymi oryginalnymi smakami, np. oscypka, ogórka kiszonego, ale Polacy – jeśli nawet próbują – szybko wracają do swoich stałych preferencji. Chociaż niektóre nowinki na stałe weszły do lodowego menu, jak tiramisu czy słony karmel.
– Wracamy do dawnych receptur, retro deserów, wybieramy lody, które są na śmietance, z owocami od polskich producentów, których znamy i którym ufamy. Wybieramy to, co rośnie za rogiem, i to jest najważniejszy trend, którym również producenci lodów się kierują – tłumaczy Olga Walentynowicz.
źródło: Newseria.pl