Po raz 60. w Kudowie-Zdroju odbył się Międzynarodowy Festiwal Moniuszkowski. Wydarzenie trwało od środy 24 sierpnia do niedzieli 28 sierpnia br. Każdego dnia na publiczność czekało kilka spotkań z artystami oraz gośćmi festiwalu. Finałem tegorocznej edycji był sobotni, wieczorny pokaz kolorowych fontann, „tańczących” do utworów Stanisława Moniuszki.
Ponadpółwieczna historia
Kudowski festiwal jest najstarszym, spośród organizowanych w Polsce, wydarzeń artystycznych poświęconych pamięci ojca opery narodowej. Po raz pierwszy odbył się w lipcu 1962 roku, w 90. rocznicę śmierci Stanisława Moniuszki. Festiwal trwał osiem dni, a przed publicznością wystąpili artyści Teatru Wielkiego z Warszawy, pod dyrekcją Władysława Skoraczewskiego. To właśnie Skoraczewski zainicjował powstanie festiwalu. Objął on też funkcję kierownika artystycznego imprezy. Drugim pomysłodawcą wydarzenia był Wacław Kaniewski, który kierował pracami komitetu organizacyjnego.
Za czasów Władysława Skoraczewskiego, na festiwalu wystawiono prawie wszystkie opery Stanisława Moniuszki. W kolejnych latach, w programie, znalazły się również dzieła wielu zagranicznych kompozytorów i tak jest do dziś. Podczas tegorocznej edycji mogliśmy usłyszeć m.in. kompozycje Verdiego czy Pucciniego. W tym roku festiwal został naznaczony wojną w Europie, dlatego zaprezentowano na nim także dzieła twórców z Ukrainy: M. Lysenki, S. Gulaka-Artemovskego, Y. Meytusa.
Podobnie, jak w pierwszych latach festiwalu, obecnie przedstawienia wystawiane są w najpiękniejszych przestrzeniach dolnośląskiego uzdrowiska – w Teatrze Zdrojowym, Teatrze pod Blachą, Sali Koncertowej obok Pijalni, a także Parku Zdrojowym i kościołach. Wierni melomani będą pamiętać również piękne spektakle plenerowe w Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego w Kudowie-Pstrążnej.
Po Władysławie Skoraczewskim dyrektorami artystycznymi festiwalu byli: Leon Hanek, Ludwik Mika, Ewa Kofin, Zbigniew Goncarzewicz, Jerzy Flic, Maria Fołtyn, Sławomir Pietras. Szczególną pozycję w tym gronie zajmuje Maria Fołtyn, dzięki której Festiwal Moniuszkowski zyskał międzynarodową sławę. To za jej dyrekcji, do Kudowy zaczęli przyjeżdżać artyści z zagranicy, m.in. Czech, Niemiec, Słowacji, ale także Japonii, Kuby, Meksyku, USA i Włoch. W tym roku na festiwalu wystąpili goście z Ukrainy, Białorusi, Gruzji i Austrii.
Anno domini 2022
Od 2012 roku dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego jest Stanisław Rybarczyk, wielki propagator twórczości Stanisława Moniuszki. W tegorocznym słowie wstępnym dyrektora Rybarczyka czytamy:
Marzy mi się, aby został powołany Komitet Redakcyjny Dzieł Wszystkich Stanisława Moniuszki, który przy wsparciu Komitetu Honorowego zakreśli plan działań i wyda w ciągu nieodległego czasu wszystkie kompozycje Stanisława Moniuszki. Również te przechowywane w Mińsku, Moskwie, Petersburgu, Wilnie, Lwowie….. To praca na kilkadziesiąt lat! Ale rozpocznijmy to dzieło, przygotowując stosowny plan poczynań!
I marzy mi się IDEA, z którą jedenaście lat temu przybyłem do Kudowy–Zdroju, aby to miejsce stało się choć w pewnej części odbiciem Bayreuth Ryszarda Wagnera.
I marzy mi się, aby powstał kryty amfiteatr, służący nie tylko Festiwalowi Stanisława Moniuszki, ale i całemu regionowi, marzy mi się wyremontowany Teatr Zdrojowy i Pijalnia – Sala Koncertowa, marzy mi się nowy koncertowy fortepian, a także wyposażenie kościoła Miłosierdzia Bożego w organy koncertowe!
I marzy mi się, aby powrócił do Kudowy Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Andrzeja Hiolskiego oraz Sesja Muzykologiczna adresowana do młodych adeptów tej trudnej dziedziny nauki!
Te marzenia zostały wyartykułowane w 150. rocznicę śmierci Stanisława Moniuszki. Oby w kolejne wielkie rocznice moniuszkowskie choć część z nich została urzeczywistniona. W tej właśnie intencji, na zakończenie festiwalu, w niedzielę, w Kościele Miłosierdzia Bożego w Kudowie odbyła się Msza św. odprawiona przez ojca Łukasza Miśko OP (prezesa Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny w Krakowie) z udziałem zespołu SCHOLA CANTORUM MINORUM CHOSOVIENSIS z Chorzowa pod kierownictwem Sławomira Witkowskiego. Po Mszy św. w kościele odbył się dodatkowy koncert.
Czy tegoroczny festiwal był wyjątkowy? Bez wątpienia! Przepełnione emocjami koncerty zgromadziły naprawdę wspaniałą i liczną publiczność. Tylko na występ Narodowego Chóru Adżarii BATUMI z Gruzji trzeba było dostawić mnóstwo dodatkowych krzeseł! Artyści z Batumi po polsku zaśpiewali wybrane pieśni ze śpiewnika Moniuszki, zaprezentowali piękne, tradycyjne pieśni gruzińskie, a także oddając hołd walczącej Ukrainie, utwory ukraińskie.
Już od pierwszego dnia artyści i publiczność doświadczali niezwykłych uniesień. Na koncercie inaugracyjnym wstąpili znakomici muzycy, chór i soliści Narodowej Opery Lwowskiej. Usłyszeliśmy śpiewane po polsku fragmenty oper Moniuszki oraz dzieła twórców ukraińskich i włoskich. Odśpiewane zostały hymny Polski i Ukrainy, a na finał, na scenie rozpostarto flagi obu naszych Narodów. Moniuszko był wielkim patriotą, edukatorem, ten koncert wybitnie wpisał się w jego dzieło krzewienia narodowej kultury i tradycji.
Moniuszkę prezentował również Chór Concordia z Wolnej Białorusi i słynne Wiener Glassharmonika Duo, którzy zagrali na swych niezwykłych instrumentach.Na Festiwalu nie mogło zabraknąć oczywście polskich artystów. Wystąpili: poznański zespół wokalny Affabre Concinui, wspomniana już Schola Cantorum Minorum Chosoviensis, młodzi soliści – Sebastian Mach w Koncercie Balkonowym i ks. Zbigniew Stępniak. Nie mogło zabraknąć również akcentu współczesnego. W tym roku usłyszeliśmy Moniuszkę na jazzowo w programie „Songbook of Moniuszko!”, przygotowanym przez Małgorzata Hutek Septet. Całość ubarwiła (czy można jeszcze bardziej?) Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej „Podhalańczycy”.
Nie mogło zabraknąć wydarzeń stanowiących wartość dodaną festiwalu. Podczas czterech festiwalowych dni można było spotkać się z praprawnuczką Stanisława Moniuszki – Elżbietą Janowską-Moniuszko, red. Tadeuszem Deszkiewiczem, red. Grzegorzem Chojnowskim, prof. dr hab. Grzegorzem Zieziulą, którzy uczestniczyli w panelach dyskusyjnych i wygłaszali wykłady.
Ulicami Kudowy przeszedł także barwny korowód, a każdego dnia, zapowiedzią nadchodzących wydarzeń był hejnał festiwalowy, który w tym roku został po raz pierwszy odegrany nie na trzy, ale cztery strony świata.
Słowa uznania dla organizatorów
Niech świat się dowie o Kudowie! – To zawołanie redaktor Wandy Ziembickiej-Hass, ambasadorki wydarzenia, stało się swoistym motywem przewodnim Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego. Nad jego organizacją czuwa od 1997 roku Moniuszkowskie Towarzystwo Kulturalne pod przewodncitwem prezesa Grzegorza Junga i wiceprezesa Piotra Borkowskiego. Rzecznikiem prasowym festiwalu jest Maciej Kieres, którego gry mogliśmy słuchać podczas koncertu zespołu z Batumi, z którym opracował pieśni Moniuszki. Współorganizatorem wydarzenia jest wrocławski Ośrodek Kultury i Sztuki, którego zespół zasługuje na słowa uznania za doskonałą obsługę festiwalu, prowadzenie biura festiwalowego, redakcję gazety i pomoc nam – dziennikarzom.
fot. Janusz Biskowski