Nawet do 2 lat pozbawienia wolności grozi 60 – letniemu mieszkańcowi gminy Lubin, który podejrzany jest o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z ruchu drogowego, chwilę po tym, jak otrzymali zgłoszenie od świadka jadącego za kierowcą opla. Według informacji mężczyzna siedzący za kierownicą jedzie od jednej krawędzi drogi do drugiej. Kiedy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zauważyli zaparkowany w rejonie skrzyżowania opisany pojazd. Kierowca udawał, że śpi i nie wie o co chodzi.
Przedwczoraj, 22 października br. po godzinie 11.00, oficer dyżurny lubińskiej komendy otrzymał zgłoszenie, iż na drodze relacji Miłoradzice – Raszowa jedzie samochód marki Opel, którego kierowca prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu. Pojazd miał poruszać się od jednej krawędzi drogi do drugiej.
Na miejsce niezwłocznie pojechał patrol z wydziału ruchu drogowego lubińskiej komendy. Kiedy policjanci dojeżdżali we wskazane miejsce, w rejonie skrzyżowania zauważyli zaparkowany, opisany przez świadka pojazd. W środku funkcjonariusze zastali dwóch „śpiących” mężczyzn. Od kierowcy wyraźnie czuć było woń alkoholu. Okazał się nim 60 – letni mieszkaniec gminy Lubin. Kierowca udawał, że nie wie o co chodzi i co się stało.
Obok tego pojazdu stał również zaparkowany samochód świadka, który przez cały czas jechał za tymi mężczyznami. Wskazał również policjantom, że właśnie ten mężczyzna, który siedział za kierownicą, kierował pojazdem.
Po badaniu na zawartość alkoholu okazało się, że 60 – latek ma w swoim organizmie ponad 2,8 promila.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca stracił prawo jazdy, a za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
Źródło: KPP w Lubinie