Przed smogiem nie można się schować w domu – zanieczyszczone powietrze dostaje się również do wnętrza domów i mieszkań, powodując m.in. podrażnienie dróg oddechowych, alergie, bóle głowy i zmęczenie. Powietrze w pomieszczeniach może też być zatruwane przez dym papierosowy, kurz i roztocza, wilgoć i obecność pleśni. Świadomość konsumentów rośnie, dlatego w ostatnich latach sprzedaż domowych oczyszczaczy powietrza wzrosła o kilkaset procent. Takie urządzenia nie tylko ograniczają ilość zanieczyszczeń nawet o 99,7 proc., lecz także mogą stanowić ozdobę mieszkania, bo producenci AGD stawiają coraz mocniejszy akcent na dobry design.
viktor oczyszczacz powietrza/mat.pras.
– Segment urządzeń do oczyszczania powietrza w pomieszczeniach rozwija się całkiem szybko, ponieważ jakość powietrza się pogarsza, a nawet 90 procent naszego czasu spędzamy we wnętrzach. Jakość tego, czym oddychamy, ma dla ludzi duże znaczenie, podobnie jak zdrowa żywność. Coraz bardziej dbamy o powietrze, którym oddychamy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Martin Stadler, założyciel i CEO szwajcarskiej firmy Stadler Form.
Smog jest coraz większym problemem, zwłaszcza w dużych miastach, takich jak Warszawa czy Kraków, gdzie do niskiej emisji i zanieczyszczenia powietrza przyczyniają się spaliny emitowane przez transport drogowy. Według raportu WHO spośród pięćdziesięciu miast Unii Europejskiej z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem aż trzydzieści trzy znajdują się w Polsce. Szacuje się, że z powodu chorób, do których przyczynia się smog, takich jak astma, obturacyjne zapalenie płuc, niewydolność oddechowa czy choroby układu krążenia, każdego roku umiera w Polsce około 45 tys. ludzi.
Zanieczyszczone powietrze dostaje się również do wnętrza domów i mieszkań, powodując m.in. ataki duszności i podrażnienie dróg oddechowych, łzawienie i alergie, bóle głowy i zmęczenie. Z badań, które dwa lata temu przeprowadzili naukowcy z krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego, wynika, że w 1/3 przypadków powietrze wewnątrz budynku jest nawet bardziej zanieczyszczone niż na zewnątrz. Stąd coraz większą popularnością na rynku cieszą się domowe urządzenia do oczyszczania powietrza – przydatne do zapobiegania czy minimalizowania występowania chorób układu oddechowego. W trakcie ostatnich 5–6 lat sprzedaż takich urządzeń wzrosła o kilkaset procent.
– Podejmujemy szeroko zakrojone działania mające na celu edukowanie ludzi i uwrażliwianie ich na kwestie zanieczyszczeń i złej jakości powietrza w pomieszczeniach. To o tyle ważne, że w pomieszczeniach spędzamy większość naszego czasu. Możemy poprawić w nich jakość powietrza w bardzo prosty sposób – zaopatrując się w dobry oczyszczacz powietrza. Ma to duże znaczenie dla naszych płuc i jest szczególnie ważne dla osób cierpiących na alergie. Na zewnątrz znajduje się bardzo dużo drobnych zanieczyszczeń, których źródłem jest m.in. duża liczba samochodów na drogach, a to bardzo niekorzystnie wpływa na nasze płuca. Staramy się edukować ludzi w tym zakresie, mówiąc im, jak poprawić jakość powietrza – mówi Martin Stadler.
Domowy oczyszczacz działa w prosty sposób: zasysa powietrze w pomieszczeniu, przepuszcza je przez szereg filtrów i wydmuchuje z potworem. Takie urządzenie, w zależności od modelu i filtra, potrafi zredukować poziom zanieczyszczeń nawet o 99,7 proc. Na rynku jest w tej chwili bardzo wiele modeli, w różnym przedziale cenowym i z dodatkowymi funkcjami. Często jednak problemem jest ich duży rozmiar i niezbyt zachęcający design.
Tę lukę postanowiła wypełnić szwajcarska marka Stadler Form, założona dwadzieścia lat temu przez Martina Stadlera, który poszukiwał nawilżacza. Nie mogąc go znaleźć, zaprojektował go samodzielnie, z pomocą Matti Walkera, który jest dziś głównym projektantem marki. Pierwszym produktem marki był nawilżacz powietrza Fred. Szwajcarska marka ma dziś ponad 30-proc. udział w rodzimym rynku i stawia na połączenie zaawansowanej technologii z dobrym designem, zdobywając prestiżowe nagrody w tym zakresie. Jak podkreśla założyciel marki, dobre wzornictwo w branży AGD odgrywa coraz ważniejszą rolę i jest jednym z aspektów, na które klienci zwracają uwagę przy wyborze.
– Design w branży AGD jest bardzo istotny, ponieważ cały czas mamy te urządzenia na widoku. Klienci zwracają na to uwagę, dlatego kładziemy na wygląd duży nacisk. Współpracujemy w tym zakresie z projektantami ze Szwajcarii. To dzięki temu nasze produkty są unikalne i podobają się konsumentom. Mają one w założeniu wywoływać uśmiech u klientów – mówi Martin Stadler.
Jak podkreśla, to nie oznacza wcale rezygnacji z wysokiej jakości.
– Dobre rozwiązania technologiczne są naszym priorytetem, więc nie skupiamy się wyłącznie na wyglądzie produktów. Bardzo zależało nam na odpowiednim i skutecznym oczyszczaniu powietrza. Wiemy, jak tworzyć pięknie wyglądające produkty i umiemy łączyć to z wysoką jakością. Te dwa aspekty nie są ze sobą naturalnie powiązane, czasami niezwykle trudno jest umieścić właściwą technologię w środku ładnie wyglądającego produktu. Ale nam już od 20 lat udaje się to całkiem dobrze – mówi Martin Stadler.
Obecna na polskim rynku od kilku lat marka wprowadziła niedawno do sprzedaży oczyszczacz powietrz Roger i jego mniejszą wersję – Roger Little, który walczy ze smogiem, eliminując przy okazji bakterie, grzyby i inne zanieczyszczenia przyczyniające się do złej jakości powietrza w pomieszczeniu.
– Opracowanie oczyszczaczy powietrza Roger i Roger Little zajęło nam dużo czasu, ponieważ ich konstrukcja jest bardzo skomplikowana, a zależało nam na bardzo skutecznym oczyszczaniu powietrza. Wydajność tych urządzeń jest niezwykle wysoka. W małej obudowie udało nam się umieścić urządzenie o imponującym wskaźniku CADR – clean air delivery rate, który oznacza ilość czystego powietrza dostarczanego przez urządzenie – mówi założyciel i CEO Stadler Form.
Źródło: Newseria.pl