Policjanci z komisariatu na wrocławskim Grabiszynku uratowali życie młodego mężczyzny, który usiłował popełnić samobójstwo. Chłopak połknął dużą ilość tabletek i wyszedł z mieszkania kierując się w rejon pobliskiego parku. Funkcjonariusze szybko i skutecznie przeprowadzili kontrolę tego terenu, lokalizując miejsce pobytu desperata. Gdy zauważyli 20-laka, stał już w wodzie. Policjanci weszli natychmiast do lodowatej rzeki i wyciągnęli wyziębionego mężczyznę na brzeg. Dzięki dotarciu z pomocą na czas, udało się zapobiec tragedii.
fot.: pixabay.com
Dyżurny z Komisariatu Policji Wrocław – Grabiszynek otrzymał przed godziną 20.30, informację o młodym mężczyźnie, który zamierza odebrać sobie życie. Ze zgłoszenia wynikało, że mógł wcześniej zażyć sporą ilość tabletek, więc liczyła się każda minuta. Na miejsce natychmiast został zadysponowany policyjny patrol. Niestety pod wskazanym adresem mężczyzny nie było, ale istniało przypuszczenie, że poszedł do pobliskiego parku. Funkcjonariusze od razu rozpoczęli przeczesywanie tego terenu i po kilku minutach zlokalizowali miejsce pobytu desperata. Gdy policjanci zauważyli 20-laka, stał w lodowatej wodzie rzeki Ślęza. Bez chwili zawahania podjęli skuteczne działania, weszli do wody i wyciągnęli wyziębionego mężczyznę na brzeg.
Dzięki dotarciu z pomocą na czas, udało się zapobiec tragedii.
Źródło: KMP we Wrocławiu